Wakacje to okres beztroski i zabawy… ale tylko dla dzieci! Dla rodziców to czas, kiedy do ich codziennych obowiązków dochodzi kwestia ochrony dziecka przed letnimi zagrożeniami. Oprócz prawidłowej ochrony przeciwsłonecznej rodzic musi także zadbać, aby dziecko było zabezpieczone przed ukąszeniami owadów i pajęczaków.

Owady i pajęczaki: zagrożenia

Komary i meszki to uciążliwi kompani zabaw na świeżym powietrzu, jednak ich ugryzienia są stosunkowo niegroźne. W naszym klimacie komary nie przenoszą poważnych chorób jak np. malaria czy wirus Zika, spotkanie z komarzycą kończy się najczęściej swędzącym bąblem. Ugryzienia meszek są zdecydowanie bardziej bolesne, skóra w miejscu „ataku” pokrywa się rumieniem i opuchlizną. Opuchlizna to również nieodłączny znak użądlenia pszczół i os! Zasadniczo nie jest ono niebezpieczne dla zdrowia, chyba że użądlenie nastąpiło w okolicy ust, gardła i języka bądź użądlona osoba jest uczulona na jad owada. Zdecydowanie najwięcej zdrowotnych konsekwencji związanych jest z ukąszeniem kleszcza! Mimo że samo wkłucie tego malutkiego pajęczaka jest bezbolesne, to podczas swojego żerowania na ciele człowieka może on „wpuszczać” do organizmu chorobotwórcze drobnoustroje – wirusa odkleszczowego zapalenia mózgu lub krętki boreliozy. Nie oznacza to, że każde wkłucie kleszcza musi skończyć się zakażeniem, niemniej jednak należy dbać o właściwą ochronę całej rodziny!

Repelenty dla dzieci

Firmy produkujące preparaty odstraszające komary, meszki, kleszcze i inne insekty wykorzystują w nich różnego rodzaju substancje zarówno naturalne, jak i chemiczne. O ile w przypadku osób dorosłych można dowolnie wybierać spośród całej oferty repelentów, tak w przypadku dzieci sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Im maluch młodszy, tym mniej jest możliwości. Delikatna i bardzo cienka dziecięca skóra nie może być traktowana silnymi substancjami owadobójczymi. Jeden z najpowszechniej stosowanych składników, czyli DEET, nie może być w ogóle stosowany u noworodków do 2. miesiąca życia (także u kobiet w ciąży), nie jest również zalecany do stosowania u dzieci poniżej 12. roku życia. Wprawdzie na rynku pojawiają się produkty z DEET, które można aplikować na skórę dzieci powyżej 2. roku życia np. Mugga Spray Classic (9,5%), jednak nie należy ich nadużywać, zaleca się po nie sięgać sporadycznie, oczywiście ściśle przestrzegając wskazówek producenta! Z chemicznych substancji, które stosowane są w repelentach, należy wspomnieć o ikarydynie oraz IR3535, np. Bros Płyn na komary dla dzieci (od 1. roku życia), Kick The Tick Max Repelent Plus (od 3. roku życia). Są to składniki o skuteczności niższej niż DEET, jednak o wyższym profilu bezpieczeństwa. Warto pamiętać, że nie wolno łączyć preparatów z DEET i preparatów z ikarydyną, tworzą one bowiem silnie toksyczną mieszankę! Oprócz chemicznych środków stosuje się również preparaty na bazie olejków eterycznych i roślinnych wyciągów np. Hit Spray z naturalnymi olejkami roślinnymi dla dzieci (od 1. roku życia), Orinoko Junior (od 1. miesiąca życia), Komaroff z olejem andiroba (od 1. roku życia).

Opaski, plastry i ultradźwięki

W aptekach od niedawna kupić można również specjalne opaski lub plastry nasączone substancjami odstraszającymi komary i kleszcze np. Plastry Mosquiterum, Plastry odstraszające komary i meszki Mustico, Opaska odstraszająca komary i meszki Mustico. Ich zaletą jest to, że nie muszą bezpośrednio dotykać skóry. Plastry można przyklejać na ubranko, czapeczkę lub na wózek, zaś opaskę można założyć na rączkę, jednak równie dobrze sprawdzi się doczepiona do wózeczka. Używając tego typu produktów, trzeba pamiętać, że muszą się one znajdować poza zasięgiem rączek maluszka! Zupełnie inne źródło ochrony zapewnia urządzenie Tickless Baby. Wykorzystuje ono ultradźwięki, które uszkadzają narząd Hallera u pajęczaków, a tym samym blokują jego zdolność do polowania!

Dodatkowa ochrona

Ochrona przed ukąszeniami owadów i pajęczaków nie powinna opierać się tylko na używaniu specjalnych substancji, które je odstraszają, ale również na działaniach dodatkowych np. montowaniu moskitier w oknach. Doskonałą ochronę stanowią specjalne siatki przeciw owadom, które można zakładać na wózek lub na łóżeczko. Ważne w ochronie przeciw komarom i kleszczom jest ubranko. Jako spacerowy outfit dziecka najlepiej sprawdzi się ubranko w jasnym kolorze, z cienkiego, przewiewnego materiału i w miarę możliwości z długimi rękawami i nogawkami. Trzeba także z rozwagą wybierać miejsca spacerów i wyjazdów. Jeśli w rodzinie jest niemowlak lub mały brzdąc, lepiej zrezygnować z wakacji na Mazurach oraz spacerów w parkach i nad stawami zwłaszcza w godzinach największej aktywności owadów. Oprócz moskitier w oknach można również rozstawiać w domu małe pojemniczki z wodą i olejkami eterycznymi, które nie są tolerowane przez kleszcze i komary np. olejek rozmarynowy, bazyliowy, eukaliptusowy, lawendowy czy cytronelowy. Rozcieńczonym olejkiem można także spryskiwać pościel i ubranko dziecka.

Kto nie chce widzieć rozdrapanych do krwi bąbli na ciele swojego dziecka, będzie ze szczególną uwagą dbał o skuteczną ochronę przeciw owadom i pajęczakom. W przypadku dzieci jest to trudniejsze, ponieważ nie każdym produktem można smarować jego wrażliwą skórę. Mimo to z pomocą plastrów i opasek przeciw komarom oraz moskitierom i siatkom na wózek można znacząco zmniejszyć ryzyko ukąszenia! Dlaczego to tak ważne? Wprawdzie komar nie zrobi dziecku większej krzywdy, jednak kleszcz może poczynić o wiele więcej szkód! Stacje epidemiologiczne w całym kraju przestrzegają przed kolejnym rekordowym rokiem pod względem liczby kleszczy zarażonych krętkami boreliozy!