Bezstresowe wychowanie – czy jest możliwe?

Jesteś w ciąży, dlatego wraz z partnerem wertujesz mądre księgi i analizujesz metody wychowawcze stosowane przez Waszych znajomych. To wszystko po to, aby uniknąć błędów w czasie dorastania Waszego malucha. A może zmagasz się z nieznośnym sześciolatkiem lub zbuntowanym nastolatkiem? Bezstresowe wychowanie odrzuciliście w przedbiegach, w końcu to ono jest winne generacji rozkapryszonych bachorów. Ale czy na pewno? Dowiedz się, na czym tak naprawdę polega bezstresowe wychowanie!

Jak wychować dziecko? – trzy modele wychowania

Przed tym dylematem stają wszyscy rodzice… a dziś i Ty. Zasadniczo pedagodzy wyróżniają trzy modele wychowania dziecka: autokratyczny, liberalny i demokratyczny. Ten pierwszy to klasyka klasyki, która w relacji rodzice – dziecko narzuca dystans i odbiera dziecku możliwość głosu. Rodzice wychowujący dzieci w stylu liberalnym zwykle akceptują wszystkie zachowania pociech i nie stawiają im żadnych granic, co niestety przekłada się negatywnie na rozwój dziecka. Do tego modelu można zaliczyć bezstresowe wychowanie w potocznym rozumieniu. Ostatni model – demokratyczny – staje się coraz popularniejszy. W myśl tego stylu dziecko jest pełnoprawnym członkiem rodziny, którego zdanie jest respektowane.

bezstresowe wychowanieBezstresowe wychowanie: początki

Idea bezstresowego wychowania nie jest młoda, jej początki sięgają XVIII wieku, gdy Jan Jakub Rousseau formował swoje koncepcje humanistyczne. Rozkwit tej myśli przypada jednak na lata powojenne – w 1946 ukazała się książka amerykańskiego pediatry Benjamina Spocka, w której promował on metody wychowawcze nakierowane na podmiotowość dziecka. Nieco wcześniej w Polsce podobne stanowisko prezentował Janusz Korczak. W praktyce ten styl wychowania na świecie wdrożono w II połowie XX wieku, a w naszym kraju – dopiero w latach 90. ubiegłego stulecia.

Bezstresowe wychowanie, czyli jakie?

W założeniu wychowanie bezstresowe miało na celu wyeliminowanie z życia dziecka sytuacji stresogennych, które mogłyby negatywnie wpłynąć na rozwój malucha. Okazało się jednak, że konsekwencjami unikania stresu i braku granic są m.in. brak znajomości reguł życia, także społecznego, egocentryzm, brak cierpliwości, frustracja, nieumiejętność radzenia sobie ze stresem, nierzadko także agresja (doskonale obrazowały to wyniki badań psychologicznych przeprowadzonych w krajach skandynawskich). Dziś psychologowie inaczej postrzegają wychowanie bezstresowe, rozróżniając stres pozytywny (mobilizujący) od toksycznego. Odświeżony model bezstresowego wychowania zakłada istnienie pewnych granic, ale przede wszystkim stawia na rozmowę! To zdrowa, mocna relacja rodzice – dziecko jest podstawą wzajemnego szacunku i respektowania zasad. Co więcej, badania wskazują, że dzieci potrzebują pewnych granic, które zapewniają im poczucie bezpieczeństwa! Najlepszym sposobem jest wspólne ustalenie norm i ich omówienie, co dodatkowo daje dziecku poczucie, że jego zdanie się liczy i że jest dla Was ważne!

Wychowanie bez nagród i kar

Wychowanie dziecka to niełatwe zadanie, szczególnie gdy nowe modele wychowawcze odrzucają stosowanie krzyków i klapsów (zachowań o znamionach przemocy) oraz systemu nagród i kar. Choć niewątpliwie te formy są silnie osadzone w naszej tradycji (i pozornie skuteczne), to w rzeczywistości nie pozwalają osiągnąć pożądanego celu! Mogą zapobiec kolejnemu wybrykowi, ale nie sprawią, że dziecko zrozumie, dlaczego jego zachowanie jest niewłaściwe i w jaki inny sposób może zareagować na daną sytuację. Pamiętaj, że dziecko wzoruje się na Was, dlatego musicie być słowni, konsekwentni i koniecznie w kwestiach wychowania musicie mówić jednym głosem. Nie zapominaj, że staroświeckie metody nie przynoszą efektu. Podniesiony ton głosu nie pomoże Ci okiełznać malca, w końcu on też potrafi krzyczeć, często głośniej od Ciebie, a klaps to jedynie sygnał dla dziecka, że silniejsza strona konfliktu ma rzeczywistą władzę i podejmuje decyzję. Nagroda i kara to dwie strony medalu (nie obejrzysz bajki za nieodrobienie lekcji/za odrobienie lekcji obejrzysz bajkę), co więcej, ich stosowanie często przynosi więcej strat niż zysków. Przede wszystkim karanie/nagradzanie wprowadza hierarchię rodzic – dziecko, stawiając malucha na przegranej pozycji, ponadto wymiar kary często jest niewspółmierny do przewinienia i zależy np. od humoru opiekuna. Weź też pod uwagę, że to, co w Twoich oczach jest karą, dla dziecka wcale nie musi nią być!

Co zamiast kary?

Wiesz już, że nie możesz ignorować niewłaściwych zachowań dziecka, jednak postanowiłaś zrezygnować z kar. Zastanawiasz się, w jaki sposób uświadomić dziecku, że jego postawa jest zła. Odpowiedź jest prosta – pozwól ponieść dziecku konsekwencje jego czynów, konsekwencje, które nie zależą od Ciebie! Przewagą konsekwencji nad karą jest to, że zawsze się pojawiają, nawet jeśli tylko dziecko wie, że przekroczyło ustalone granice. Konsekwencje od kar odróżnia też to, że te drugie są intencjonalne. Najlepiej obrazuje to przykład: jeśli dziecko Cię uderzy, to konsekwencją jego czynu jest odczuwany ból, a karą odesłanie do pokoju lub odebranie jakiegoś przywileju. Ważnym elementem tej strategii wychowawczej jest rozmowa, uwrażliwiająca dziecko m.in. na to, że nierzadko konsekwencje jego czynów ponoszą inne osoby!

Bezstresowe wychowanie w powszechnym mniemaniu jest przyczyną degrengolady wśród dzieci i młodzieży. W rzeczywistości jednak to nie sama idea jest powodem kłopotów, a jej niezrozumienie. Podstawą wychowania w „zdrowym” modelu jest szanowanie podmiotowości wszystkich członków rodziny i ich zdania na różne tematy, wspólne ustalenie norm i granic oraz umiejętność przyznania się do błędów lub niewiedzy. Takie zbudowanie partnerskiej (nie: koleżeńskiej!) relacji na linii rodzice – dzieci ułatwia komunikację i przyczynia się do rozwoju pożądanych cech u dzieci (pewność siebie, poczucie bezpieczeństwa, empatia, umiejętność życia w społeczeństwie).

anusia

Wg mnie możliwe jest bezstresowe wychowanie, choć wymaga wielkiego poświęcenia i cierpliwości. Zrobione nieumiejętnie, może dać odwrotne efekty …z reguły widzimy rozwydrzone dzieciaki, którym na wszystko się pozwala, bo tak niekiedy rodzicie pojmują bezstresowe wychowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

*


The reCAPTCHA verification period has expired. Please reload the page.